Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Rosja wobec arabskich rewolucji

Dodano: 16/03/2011 - Nr 11 z 16 marca 2011
Ta bierność wynikała zapewne z tego, że Rosja w Tunezji i Egipcie nie ma szczególnych interesów. Dopiero zaskakująco gwałtowna wojna w Libii skłoniła (zmusiła?) Moskwę do większej aktywności. Niby potępia stosowanie przez Kaddafiego przemocy wobec cywilów, ale jednocześnie sprzeciwia się jakiejkolwiek interwencji zbrojnej i wzywa do dialogu i porozumienia wewnątrzlibijskiego. Chaos w Libii wzmacnia także pozycję Rosji jako głównego dostawcy gazu do Europy. Putin już to wykorzystuje, żądając ustępstw ws. trzeciego pakietu energetycznego. Moskwę cieszy też, że sytuacja w Maghrebie odwraca uwagę UE od kierunku wschodniego – jeszcze w styczniu to Białoruś była na unijnej „tapecie”. Rosja może to wykorzystać dla wzmocnienia swoich wpływów w przestrzeni postsowieckiej – i to w newralgicznym przedwyborczym okresie. Przyłączenie się do sankcji wobec Kaddafiego najbardziej odczuje rosyjska zbrojeniówka – straci prawdopodobnie miliardy dolarów. Ale te straty Rosji rekompensuje z nadwyżką
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze