Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Blady Miedwiediew – słabość czy fortel?

Dodano: 07/06/2011 - Nr 23 z 8 czerwca 2011
Słowa, że „nikt nie obejmuje władzy na zawsze, a ten, kto ma takie złudzenia, poważnie się myli, o czym świadczą niedawne wydarzenia w świecie”, powszechnie odebrano jako wyraz pokory obecnego gospodarza Kremla. Pewne akcenty „niezależności” (innym było stwierdzenie, że wyjście Chodorkowskiego na wolność nie byłoby żadnym zagrożeniem) nie zmieniają jednak przeważającej opinii o porażce, jaką była ta konferencja. Niezależna komentatorka Lilia Szewcowa idzie w ocenie chyba najdalej: „Stojąc przed całym krajem, Miedwiediew popełnił polityczne harakiri”. Widoczne w ostatnich tygodniach podsycanie tematu „Sukcesja 2012” inspirowanymi przez najwyższe władze przeciekami, decyzjami personalnymi i uwagami samych członków tandemu, odwraca uwagę od innej kwestii. W dłuższej perspektywie być może ważniejszej niż to, czy na Kremlu w 2012 r. będzie Putin czy Miedwiediew. Wygląda bowiem na to, że putinowska ekipa przystąpiła do głębokiej rekonstrukcji systemu partyjnego Rosji. Jednym elementem tej
     
43%
pozostało do przeczytania: 57%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze