Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

A to się nam przydarzyło!

Dodano: 01/06/2011 - Nr 22 z 1 czerwca 2011
Niezwykły był ten wybór po krótkim pontyfikacie Jana Pawła I, tak jakby sama Opatrzność pragnęła skorygować ludzki błąd, niezwykłe było też cudowne ocalenie z perfekcyjnie przecież zaplanowanego zamachu. Fascynujące owoce wydała siejba nie tylko w Polsce, podróżował przecież po całym świecie, wszędzie pozostawiając po sobie niezatarte ślady. Wstrząsającym przykładem posługi aż do ostatniego tchnienia był okres świadomego umierania. I jakże znamienne było zamknięcie przez wiatr Świętej Księgi na jego trumnie. Choć przecież zamknął się tylko jeden doczesny rozdział jego egzystencji. A ile jeszcze nie wiemy – co naprawdę zdarzyło się podczas tajemniczego spotkania młodego księdza z Polski z kontrowersyjnym wówczas Ojcem Pio (którego potem ów ksiądz wyniósł na ołtarze), czego dowiedział się Papież w trakcie rozmów z siostrą Łucją z Fatimy, która zgodnie z własną przepowiednią poprzedziła go o parę dni w wędrówce do Domu Ojca? Niewiele wiemy o jego przeżyciach mistycznych, więcej o cudach
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze