Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

25 maja 2011

Dodano: 24/05/2011 - Nr 21 z 25 maja 2011
Adenauer szyty na miarę W „Fakcie” Włodzimierz Cimoszewicz daje dobry przykład skromności polskiej lewicy: „Nie chcę komentować przejścia Bartosza Arłukowicza z SLD do Platformy. To sprawa, do której musi się odnosić on sam. Natomiast przyjęcie przez niego propozycji premiera, by podjął się konkretnych obowiązków, zupełnie mnie nie zaskakuje. To może wywoływać zdziwienie w Polsce, gdzie podziały partyjne są tak głębokie, że wręcz wrogie. W dojrzałych demokracjach takie rzeczy się zdarzają, i to nawet dosyć często. Proszę zauważyć, że prawicowy prezydent Nicolas Sarkozy zaproponował w swoim czasie znanemu ze swych lewicowych poglądów Bernardowi Kouchnerowi stanowisko ministra spraw zagranicznych, a więc jednego z najważniejszych w administracji”. Nie chcem, ale muszem. Cimoszewicz nie chce komentować, a potem komentuje. Ale prawdziwy odlot to porównanie Arłukowicza do Kouchnera. Do kogo w takim razie należałoby porównać Cimoszewicza? Chyba zostaje tylko Adenauer.
     
54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze