Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Minuty, które uratują życie

Jest chorobą cywilizacyjną, jedną z najczęstszych przyczyn przedwczesnych śmierci. Udar mózgu może dotknąć każdego. Chroni przed nim odpowiednia dieta i aktywny tryb życia. W razie wystąpienia objawów należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Każda minuta może decydować o życiu bądź też jego dalszej jakości.

Dawniej był nazywany apopleksją. Udar mózgu to nagłe zaburzenie czynności mózgu, powstałe w wyniku zaburzenia krążenia mózgowego. Może być krwotoczny (wylew krwi do mózgu) lub niedokrwienny (wstrzymanie dopływu krwi do mózgu, zawał mózgu). Według statystyk udar jest trzecią przyczyną przedwczesnej śmierci i głównym powodem trwałego kalectwa u osób dorosłych. Najczęściej dosięga ludzi starszych (ryzyko zachorowania rośnie z wiekiem, po 55 roku życia dwukrotnie co dziesięć lat), jednak zdarza się, że dopada nawet dzieci. Historie ludzi, którzy przeżyli udar, bądź świadków nagłego ataku choroby budzą lęk.

Był silny jak tur, ścięło go jak zapałkę

Było piątkowe popołudnie, w jednym z warszawskich sklepów ruch jak zwykle. – Ten pan przychodził niemal codziennie, robił podstawowe zakupy. Tego dnia też stał w kolejce do kasy. Nagle – zwymiotował i upadł. Niestety, gdy przyjechała karetka, już nie żył – choć od sytuacji minęło kilka lat, pani Maria, ekspedientka nie potrafi ukryć emocji. – Mężczyzna nie wyglądał na chorego, był silny jak tur. Ta choroba zabiła go nagle – opowiada. Więcej szczęścia niż mężczyzna w sklepie miała pani Jolanta. Jechała z synem do córki w Londynie. Na lotnisku poczuła, że kręci jej się w głowie. W samolocie dwa razy zwymiotowała. Po wylądowaniu zamiast do mieszkania córki trafiła do szpitala. – Pomoc była profesjonalna, na szczęście przyszła w porę – mówi. Niestety, nie wszystko jest normalnie – sprawność umysłowa kobiety została zachowana, jednak paraliż lewej części ciała nie do końca ustąpił. Pani Jolanta porusza się o kuli, ma nie w pełni sprawną rękę. Ale żyje, cieszy się kontaktem z wnukami, zachowała sprawność intelektualną. Nie każdy chory ma tyle szczęścia. W przypadku wystąpienia udaru kluczowe jest rozpoznanie objawów i jak najszybsza pomoc medyczna. Najlepiej jednak oczywiście robić wszystko, by strasznej choroby w ogóle uniknąć.

Zapobiegać lepiej niż leczyć

Wśród czynników ryzyka choroby są tzw. niemodyfikowalne, na które nie mamy większego wpływu, a więc uwarunkowania genetyczne – ryzyko jest większe, gdy ktoś w bliskiej rodzinie miał udar, czy wiek (ryzyko wzrasta z upływem lat). Zdecydowanie więcej jednak jest czynników modyfikowalnych, tzn. takich, na które mamy wpływ. Przede wszystkim – na udar ma wpływ tryb życia – otyłość, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu czy narkotyków (kokaina, amfetamina) to prosty sposób, aby go przyspieszyć. Znaczenie mają też nieleczone choroby – dna moczanowa, cukrzyca, migotanie przedsionków, zwężenie tętnic, zaburzenia krzepnięcia, niedoczynność tarczycy, zaburzenia gospodarki lipidowej, zespół bezdechu sennego, dysplazja włóknisto-mięśniowa, choroby naczyń, zakażenia. Pierwszym krokiem zatem w profilaktyce udaru powinny być regularne badania, w przypadku wystąpienia wymienionych chorób podjęcie specjalistycznego leczenia. Ważna jest też zmiana trybu życia – bezwzględnie powinniśmy rzucić palenie (ryzyko udaru jest kolejnym obok ryzyka chorób serca, raka płuc czy impotencji argumentem za tym krokiem), ograniczyć alkohol, przejść na dietę, dzięki której zrzucimy zbędne kilogramy. Ruch (ale rozsądny, zbyt intensywny bez przygotowania może udar przyśpieszyć!) jest z pewnością wskazany. Jednak nawet zdrowy tryb życia i dbałość o zdrowie mogą nie uchronić nas przed tą straszną chorobą. Wtedy przede wszystkim ważne jest, by ją jak najszybciej rozpoznać.

Rozróżnić objawy

W przypadku udaru krwotocznego (wylewu) pogorszenie stanu ogólnego następuje nagle, często po dużym wysiłku lub stresie. Często rozpoczyna się bardzo silnym bólem głowy, nudnościami i wymiotami, w ciągu kilku minut chory traci przytomność, zapada w śpiączkę. Zwykle występuje porażenie połowicze, opadanie kącika ust po stronie porażonej (objaw fajki). Przy niewielkich udarach krwotocznych przebieg jest łagodniejszy, a objawy zależą od tego, w której części wystąpił wylew: w przypadku płata czołowego chory odczuwa ból okolicy czołowej, niedowład połowiczny, w przypadku płata ciemieniowego ból okolicy ciemieniowo-skroniowej, zaburzenia czucia, w przypadku płata skroniowego – bóle okolicy skroniowej, niedowidzenie, a gdy wylew nastąpił w płacie potylicznym, chorego boli oko po stronie udaru, występują zaburzenia widzenia. Drobnym udarom towarzyszą niewielkie zaburzenia świadomości. W przypadku udaru niedokrwiennego występuje najczęściej niedowład bądź paraliż połowy ciała, szczególnie dotkliwie odczuwany w zakresie możliwości poruszania kończynami. Może wystąpić nagle podczas dnia lub też po wysiłku fizycznym albo nad ranem (tuż po przebudzeniu), objawiać się może osłabieniem lub brakiem czucia po jednej stronie ciała, zaburzeniami w zakresie zdolności wykonywania precyzyjnych ruchów, mówienia lub rozumienia mowy, bełkotaniem, problemami z pisaniem, czytaniem, liczeniem czy zapamiętywaniem nowych informacji, rozpoznawaniem i identyfikowaniem obiektów, przełykaniem, niedowidzeniem. U niektórych chorych występowały ataki padaczki, urojenia, omamy i majaczenie, zaburzenia świadomości.

Ważna szybka reakcja i pomoc

Gdy dostrzeżemy któryś z powyższych objawów u siebie bądź u kogoś (osoba chora może mieć zaburzoną świadomość), reagujmy natychmiast. W razie gdy u kogoś podejrzewamy udar mózgu, w pierwszej chwili układamy chorego w pozycji bezpiecznej, pilnujemy, by chory nie zakrztusił się wymiocinami. To w zasadzie jedyne, co możemy zrobić sami. Należy natychmiast wezwać pogotowie, dzwoniąc pod nr 112 lub 999. Dyspozytorowi należy powiedzieć, że podejrzewamy udar. Z prostej przyczyny – nie każdy szpital jest przygotowany do leczenia tej choroby. Dla lekarza przed rozpoczęciem leczenia najważniejsze jest rozpoznanie, z którym rodzajem udaru (wylew czy udar niedokrwienny) ma do czynienia. A to określić może tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny. Brak odpowiednich urządzeń dyskwalifikuje ośrodek zdrowia. Im szybciej chory trafi do specjalistycznego ośrodka, tym większa szansa na przeżycie, a jeśli pomoc nastąpi naprawdę szybko, także na powrót do sprawności intelektualnej i fizycznej. Im pomoc późniejsza, nawet gdy chory przeżyje, staje się to bardzo trudne.

Rehabilitacja po chorobie

Po przejściu udaru opieka nad chorym trwa znacznie dłużej niż tylko pobyt w szpitalu w celu ratowania życia. Niestety wielu pacjentów ma ograniczoną sprawność ruchową, czasem też intelektualną. Kluczową rolę odgrywa wtedy rehabilitacja. Praca nad dojściem do sprawności, choć trochę zbliżonej tej sprzed choroby, trwa często wiele miesięcy.



Statystyka

Coraz młodsi Każdego roku 90 tys. Polaków przechodzi udar mózgu. Coraz częściej choroba dotyka również młodych ludzi. Ostatnie badania pokazują, że w ostatnich 10 latach liczba zachorowań u 30–40 latków wzrosła o 30 proc.
Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU
Autor: