Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Leki z babcinej apteki

Zazwyczaj objawy przeziębienia, takie jak katar, chrypka, kaszel czy ból gardła, ustępują samoistnie po 5–10 dniach i nie wymagają wizyty u lekarza. Niemniej jednak, odpowiednio dobrane preparaty, w tym również preparaty roślinne, mogą złagodzić przebieg choroby oraz przyspieszyć powrót do zdrowia. Kiedy czujemy, że łapie nas przeziębienie, warto sięgnąć nie tylko po preparaty z prawoślazu i tymianku, dobry sok malinowy czy napar z szałwii, ale też czosnek, miód a nawet… sok z buraka.

Nasze prababcie i babcie wiedziały, jak walczyć z infekcjami. Wiedzę o tym, jak najlepiej pokonać katar, ból gardła czy kaszel przekazywano sobie w rodzinach z pokolenia na pokolenie, leki nie były tak powszechne, więc rezerwowano je na wypadek poważniejszej choroby. Garściami za to czerpano z natury, angażując w walkę z przeziębieniem zioła, warzywa, owoce, miód. W Polsce od kilku lat obserwujemy powrót do „korzeni”. Coraz więcej osób interesuje się leczniczymi właściwościami skarbów natury i chce z ich pomocą pokonywać infekcje. A sposobów na walkę z przeziębieniem i dolegliwościami typowymi dla okresu jesienno-zimowego jest bez liku.

Ziołowa płukanka na bolące gardło

Ból gardła potrafi skutecznie uprzykrzyć życie. Kiedy jesteśmy poza domem, można sięgnąć po ziołowe tabletki łagodzące ból i przy okazji chrypkę. Cukierki takie zawierają wyciąg z szałwii, tymianku, prawoślazu, ale czasem też olejek eukaliptusowy i łagodzący aloes. W domu warto samemu przyrządzić napar ziołowy, który z pewnością przyniesie ulgę. Wystarczy płukać kilka razy dziennie gardło ziołowymi naparami np. z tymianku, szałwii, rzepiku, ale też z rumianku czy kory dębu. Napary te wykazują działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne i łagodzące. Jakie konkretnie właściwości wykazują poszczególne zioła zalecane do walki z przeziębieniem? Np. tymianek rozgrzewa, wpływając na produkcję śluzu płucnego i działa wykrztuśnie i antybakteryjnie, szałwia ma działanie przeciwzapalne i ściągające, podobnie jak prawoślaz, który dodatkowo ma właściwość powlekającą, przez co łagodzi ból gardła (stąd jego częste zastosowanie nie tylko w cukierkach do ssania, ale i syropach).W stanach zapalnych nosa, gardła i oskrzeli szczególnie poleca się syrop z korzenia prawoślazu właśnie, a także kwiat ślazu, kwiat malwy czarnej oraz liść babki lancetowatej. Substancje te łagodzą podrażnienia i poprzez to zmniejszają częstotliwość kaszlu, a jednocześnie pobudzają działanie nabłonka rzęskowego w drogach oddechowych i usuwają zalegającą wydzielinę, zawierającą bakterie bądź wirusy.

Wykrztuśne saponiny

Szczególnie cenne są surowce roślinne o działaniu napotnym i przeciwgorączkowym. Należą do nich m.in.: kora wierzby, kwiat lipy, kwiat bzu czarnego, kwiat wiązówki błotnej i owoc maliny. Inne działanie wykazują preparaty roślinne o nazwie saponiny. Należą one do substancji o działaniu wykrztuśnym i zwiększającym wydzielanie płynnego śluzu w oskrzelach. Należy stosować je ściśle według zaleceń, gdyż w wypadku przedawkowania mogą powodować wymioty. Saponiny znajdują się w liściach bluszczu, korzeniach lukrecji, korzeniu pierwiosnka oraz kwiecie dziewanny, który dodatkowo zawiera duże ilości śluzów roślinnych. Ekstrakty z wymienionych surowców wchodzą w skład różnorodnych syropów oraz leków. Cennymi substancjami w leczeniu objawów przeziębienia i grypy są również olejki eteryczne. Olejki drażnią błonę śluzową oskrzeli, pobudzają ruch nabłonka rzęskowego i wydzielanie rzadkiego śluzu. Wykazują również działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne.

Czosnek i miód – stały punkt przeziębieniowego programu

Czosnek, nazywany naturalnym antybiotykiem, to propozycja dla najbardziej zdeterminowanych, by szybko stanąć na nogi. Nie każdy bowiem jest fanem jego aromatu i ostrego posmaku. Aby czosnek był skuteczny, a zawarte w nim substancje mobilizowały nasz organizm do zwalczania wirusów i bakterii, powinien być jedzony regularnie. Jeżeli chory nie jest w stanie się przemóc, by zjeść ząbek czosnku tak jak połyka się tabletkę, można np. zaproponować mu kanapki z pokrojonym czosnkiem, serem białym i odrobiną soli. W takiej postaci łatwiej go będzie przyswoić.

Z miodem sprawa jest mniej skomplikowana, bo mało kto go nie lubi. Najlepiej w walce z przeziębieniem sprawdza się miód lipowy. Wystarczy dodać go do nieco przestudzonej herbaty (zbyt wysoka temperatura zabija dobroczynne właściwości miodu) i wypić. Do herbaty można też dodać kilka łyżek stołowych soku z malin lub odrobinę pasty z korzenia startego imbiru wymieszanego z miodem i cytryną. Taka herbata zadziała rozgrzewająco. A co zrobić, gdy meczy nas uporczywy kaszel? Nasze babcie pewnie by sięgnęły po… buraki. Sok z buraków działa wykrztuśnie i pomaga zwalczyć kaszel, zawiera też sporo żelaza, więc ogólnie wzmacnia organizm. Z lekami naturalnymi nie należy przesadzać i należy korzystać z ich skarbnicy z umiarem. Warto też zapoznać się z informacją, przy jakich schorzeniach nie należy przyjmować czosnku czy imbiru, tak by zamiast pomóc nam nie zaszkodziły.

Nawilżanie powietrza

W przeziębieniu bardzo ważną rolę odgrywa wypoczynek i dobrze nawilżone powietrze. Gorący kaloryfer warto więc przykryć wilgotnym ręcznikiem lub po prostu zakupić pojemniki wieszane na żeberkach kaloryfera i napełnić je wodą. W pokoju z tak nawilżonym powietrzem będzie się lepiej spało i lepiej oddychało.

Inhalacje pomogą zwalczyć katar

Napary ziołowe sprawdzają się jako płukanki do gardła lub herbatki, które możemy osłodzić miodem lub sokiem. Zioła mogą nam jednak przyjść z pomocą w przeziębieniu również w formie inhalacji, co pozwoli złagodzić katar. Wystarczy wlać do miski z gorącą wodą kilka kropel olejku rozmarynowego czy eukaliptusowego, napar rumianku lub lawendę i po nakryciu głowy ręcznikiem pochylić się nad parującym naparem i wdychać ziołowe opary przez ok. 10–15 minut.

Zupa też pomaga

Kiedy jesteśmy przeziębieni, jest nam zazwyczaj zimno, mamy dreszcze. Dobrze jest wtedy, poza wszystkim zabiegami leczniczymi, czy to domowymi, czy typowo aptecznymi, sięgnąć po miskę pożywnej, gorącej zupy. W Polsce oczywiście będzie to tradycyjny rosół z kury i włoszczyzną, w Japonii spożywana nawet na śniadanie zupa miso. Żywienie w chorobie jest równie ważne co leki, dobrze odżywiony organizm łatwiej poradzi sobie ze zwalczaniem infekcji. I nie zapominajmy o tym, by dużo pić. Herbata, zioła, woda przegotowana z odrobiną imbiru, cytryny, miodu – każdy znajdzie coś dla siebie.
Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU
Autor: