Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dlaczego Rzepliński w USA by nie pobrylował

Dodano: 19/07/2016 - Nr 29 z 20 lipca 2016
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński od miesięcy występuje jako strona sporu w debacie publicznej, zabierając głos i wygłaszając opinie. Warto spojrzeć za ocean, bo i tam takie wypadki mają miejsce. Są jednak oceniane zupełnie inaczej. I inaczej się kończą Oto w USA na głowę jednej z sędziów tamtejszego Sądu Najwyższego posypały się gromy. Komentatorzy za jednoznacznie niedopuszczalne uznali fakt, że pani Ruth Bader Ginsburg zabrała głos w toczącej się za oceanem kampanii wyborczej, nazywając Donalda Trumpa „kłamcą”. Sędzia (w stylu dobrze znanym z polskiej debaty publicznej) mówiła także, że po ewentualnej wygranej Trumpa rozważa przeprowadzkę do Nowej Zelandii. Cóż, zapewne od podróży do pobliskiej Kanady odwiodło ją widmo ucieczki do tego kraju córki Ewy Kopacz. Co zrobił Trump? Natychmiast wezwał sędzię  do rezygnacji ze stanowiska. Również amerykańcy specjaliści od etyki prawniczej zwracają uwagę, że wypowiedzi sędziwej prawniczki mogą podważyć
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze