Uwaga na piratów ze wschodu

Niedawno rosyjskie media wypuściły fałszywą informację o zderzeniu polskiego okrętu podwodnego z rosyjskim. To element zwiększania napięcia wokół Polski przed zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie. Ale nie tylko. To sygnał ostrzegawczy, że Rosjanie mogą posunąć się do aktów sabotażu wobec polskich instalacji energetycznych nad Bałtykiem Rosja zastosowała klasyczny mechanizm dezinformacji. Fałszywego newsa produkuje mniejsze medium o zasięgu krajowym, a potem nagłaśnia je poważna wielka agencja informacyjna, której depesze czyta cały świat. I tak oto Interfax, powołując się na telewizję REN TV, podała, że na Morzu Bałtyckim w rejonie Cieśniny Pilawskiej doszło do kolizji okrętu podwodnego Krasnodar i polskiego okrętu podwodnego ORP Orzeł. Oczywiście rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało doniesienia. Polskie wojsko zdementowało te informacje, a szef MON podkreślił, że Rosjanie takimi prowokacjami chcą zaburzyć proces negocjacji ws. wzmocnienia wschodniej