Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Wielki kryzys

Dodano: 10/05/2016 - Nr 19 z 11 maja 2016
Przed laty słyszałem anegdotę, która mówiła o szansie zostania prezydentem USA przez Polaka. Jest to możliwe – padała odpowiedź – ale wcześniej musieliby piastować to stanowisko Murzyn, Żyd i kobieta. Można powiedzieć, że szanse Polonusa rosną, jako że Murzyn opuszcza właśnie Biały Dom, a Hillary i Sanders idą wśród demokratów (wybaczcie określenie) łeb w łeb. Ich główny konkurent Donald Trump nie jest wprawdzie Polakiem (jego rodzina ma korzenie niemieckie), ale jeszcze kilka lat temu uznano by go za przedstawiciela politycznego folkloru, który może co najwyżej zamieszać w wyścigu (jak Ross Perot), ale nigdy nie znajdzie się na czele stawki. Co więcej, po wycofaniu się kontrkandydatów konserwatywnych w zderzeniu z demokratką wcale nie jest pozbawiony szans. I niestety nic nie wskazuje, że może zasłynąć jako nowy Reagan. Skądinąd w całej kampanii, gdzie sporo było Latynosów (Rubio czy Cruz), znikli gdzieś przedstawiciele WASP-ów, czyli białych, anglojęzycznych
     
37%
pozostało do przeczytania: 63%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze