Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Major „Łupaszka” to mój bohater

Dodano: 19/04/2016 - Nr 16 z 20 kwietnia 2016
Wielokrotnie byłem pytany, kto jest dla mnie najważniejszą postacią na „Łączce”, i odpowiadałem, że to jest właśnie pan major. Fakt, że go odnaleźliśmy, to radość, ale i wielka duma z dobrze wykonanego obowiązku. To była praca bardzo wielu ludzi Kiedy Pan po raz pierwszy usłyszał o majorze Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce”? To był początek lat 90. Pojawiła się niezwykle ważna lektura dla mojego pokolenia, czyli dzisiejszych 50-latków, to była książka Dariusza Fikusa pt. „Pseudonim Łupaszka”. Gdy ukazała się na rynku, wzbudziła ogromne zainteresowanie, bo po raz pierwszy ktoś pisał o majorze jak o bohaterze, człowieku wyjątkowym. Jednocześnie w tym samym okresie konfrontowałem to z dostępną wówczas oficjalną literaturą z lat 70. i 80. Postać pana majora przedstawiana tam była w wyjątkowo złym świetle. Ta rozbieżność była dla mnie porażająca. Przełom, który nastąpił w Polsce w 1989 roku, nie spowodował natychmiastowego otwarcia archiwów, ale był to
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze