Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Polska reputacja w imadle dezinformacji

Dodano: 12/01/2016 - Nr 2 z 13 stycznia 2016
Polska odzyskała niepodległość po okresie zaborów, a następnie wyzwoliła się spod jarzma totalitaryzmu. Jednak wciąż nie potrafi walczyć o poprawę swojego wizerunku. Najbardziej nośne antypolskie epitety zostały ukute ponad 350 lat temu i nadal są powtarzane Wydawałoby się, że potop szwedzki należy do zamkniętego rozdziału naszej historii. Ślady zniszczeń wojennych przeminęły, ale nadal funkcjonuje w świadomości polskich i międzynarodowych autorytetów powstały wówczas efekt antypolskich przekłamań. To wtedy propagandyści szwedzcy stworzyli podstawy propagandy uznającej Polaków za naród niegodny posiadania własnego państwa, a ich epitety rzucane na nasz kraj ułatwiły sformułowanie późniejszego „polnische Wirtschaft” (polskiego bałaganu/gospodarzenia). Do oczerniania Polski król szwedzki wynajął niemieckiego historyka Hermana Conringa. Ten wszechstronnie wykształcony pisarz polityczny sformułował dziesiątki pism ulotnych, które powielano w setkach i tysiącach
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze