Poligon poznański, czyli co na nas szykują

W sobotę Jacek Jaśkowiak jako pierwszy prezydent miasta w Polsce wziął udział w Marszu Równości u boku m.in. Anny Grodzkiej. Wcześniej jego piarowcy i zaprzyjaźnione media miesiącami pracowały nad wywołaniem w Poznaniu antyklerykalnych nastrojów. To, co dzieje się w stolicy Wielkopolski, trzeba pilnie obserwować. Bo poznański eksperyment to test przed użyciem przez establishment podobnej broni w skali ogólnopolskiej po wygranej PiS Prof. Jan Hartman, najbliższy współpracownik Janusza Palikota, w lipcu tego roku napisał na swoim blogu na stronie „Polityki” pean na cześć Jaśkowiaka. „Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podniósł czoło, a my czekamy, czy powstanie z klęczek, jedynej pozycji, jaką znają polscy politycy wszystkich stronnictw. Przekazał opinii publicznej szokujący raport o kościelnych włościach i roszczeniach w Poznaniu”. I dodał: „Brawo, Panie Prezydencie! Cała wolna Polska patrzy, jak w pierwszej polskiej stolicy Polacy walczą o swą godność i uwolnienie od