Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Azjatyckie rozczarowanie Putina

Dodano: 22/09/2015 - Nr 38 z 23 września 2015
Miał być potężny sojusz zdolny rzucić wyzwanie Ameryce. Miały być miliardy dolarów pompowanych w rosyjską gospodarkę. Miał być wielki rynek zbytu dla ropy i gazu, alternatywa dla kierunku europejskiego. Propaganda i dobre chęci nigdy jednak nie wygrają z gospodarczymi mechanizmami. Wystarczyło spowolnienie w Chinach i globalny spadek cen ropy, a oś Moskwa–Pekin nie wygląda już jak atrakcyjne młode małżeństwo z perspektywami „Jestem przekonany, że wzrost ekonomiczny Chin nie jest zagrożeniem, lecz wyzwaniem, które niesie ze sobą kolosalny potencjał dla współpracy biznesowej; jest szansą, by skierować chiński wiatr w żagle naszej gospodarki” – tak w lutym 2012 r. pisał w jednej z gazet wracający na Kreml Władimir Putin. Nowa kadencja prezydencka była od początku nastawiona na zwrot ku Azji, a dokładniej ku Chinom. To do Pekinu udał się z pierwszą zagraniczną wizytą nowy-stary prezydent Rosji. Minęły trzy lata, Putin znów przyleciał do Pekinu. Ale już w zupełnie innym
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze