Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Umowa na żerowanie

Dodano: 01/09/2015 - Nr 35 z 2 września 2015
Niezgrabnie wypowiadająca się i plącząca w niemal każdym zdaniu podrzędnie złożonym szefowa rządu zaczyna budzić raczej litość niż chęć oddania głosu na partię, której jest liderką. Jesteśmy świadkami wizerunkowego upadku partii na skalę, która budzi już nawet nie kpiny, lecz zażenowanie. Ale też pewien otwarcie formułowany przekaz – z nami jest bezkarność Można być pod wrażeniem tego, jak PO bezwolnie zgadza się na prowadzenie kampanii sprowadzającej się do maratonu kolejowo-medialnego Ewy Kopacz. Dwór z Kancelarii Premiera uparcie trzyma się pomysłu, by uczynić panią premier lokomotywą wyborczą, która odrobi straty w sondażach i zapracuje na dobry wynik PO. Nie bacząc na to, że Ewa Kopacz jest ostatnią chyba w całej partii osobą, która taki ciężar jest w stanie unieść. Niezgrabnie wypowiadająca się i plącząca w niemal każdym zdaniu podrzędnie złożonym szefowa rządu zaczyna budzić raczej litość niż chęć oddania głosu na partię, której jest liderką. Jesteśmy
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze