Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ratujmy strusie!

Dodano: 04/08/2015 - Nr 31 z 5 sierpnia 2015
Młoda kobieta opala się w bikini we francuskim parku. Grupka dziewcząt zwraca jej uwagę na niestosowność zachowania, a następnie spuszcza jej łomot. Zdarza się. Tyle pisze się o agresywności nastolatek, że fakt nie powinien dziwić. Zadziwiające, a przy okazji przerażające jest w tej historii co innego. Chór głosów zaklinających, że sprawa w Reims nie miała żadnych podtekstów religijnych. Sam fakt, że mogłaby taki mieć, wywołuje panikę elit. Jeszcze parę lat temu przy podobnej okazji tabloidy krzyczałyby wniebogłosy: „Chrześcijanka pobita przez muzułmańskie fundamentalistki!”. Dziś cicho, sza! Ani słowa o rasie, kolorze skóry, wyznaniu uczestniczek incydentu. Tabu! Powiem szczerze, że właśnie owe gorliwe zaprzeczenia były najlepszą wskazówką, że coś jest na rzeczy. Później ujawniono imiona napastniczek i nie były to Colette, Jeanne, czy Marie... Zupa  się wylała. Jednak kuriozalne zaprzeczenia trwają. Gorset poprawności politycznej nie pozwala ujawnić prawdy. Maluczko
     
42%
pozostało do przeczytania: 58%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze