Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ajatollah, Mugabe, Putin – i okolice

Dodano: 28/07/2015 - Nr 30 z 28 lipca 2015
Świat nie kręci się już wokół Krymu i Donbasu. Świat kręci się teraz wokół Iranu To jest temat okładek najbardziej opiniotwórczych tygodników, o znaczeniu globalnym, takich jak brytyjski „The Economist” czy amerykański „Time”. Skądinąd ten pierwszy periodyk, wydawany w Londynie, ale dostępny wszędzie, od New Delhi po Buenos Aires, od Tel Avivu po Abu Dhabi, prezentuje swoiście angielskie poczucie humoru. Z pierwszej strony okładki pozdrawia nas irański przywódca Ali Chamenei znakiem „V”, której to litery nie ma ani w polskim ‒ co już zauważył Jaruzelski w stanie wojennym ‒ ani w irańskim alfabecie. Nad rozcapierzonymi palcami sędziwego Irańczyka (fotomontaż oczywiście) widnieje napis, będący dowcipną grą słów: „Hiyatollah!”. Amerykańskie (angielskie) „cześć” (hi) zniekształciło perskiego ajatollaha. Wydawany w USA „Time” jest bardziej na serio. Na pierwszej stronie portrety Obamy i Chameneiego wpasowane są w szary ‒ niczym obłok po wybuchu bomby jądrowej ‒ kontur
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze