Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zapiski człowieka wolnego

Dodano: 14/07/2015 - Nr 28 z 15 lipca 2015
Pietrzak nie ma wątpliwości, że życie jest zbyt krótkie, by zajmować się drobiazgami – trzeba mówić przede wszystkim o rzeczach ważnych i najważniejszych Publikowanie najzabawniejszych nawet felietonów obciążone jest sporym ryzykiem. Felieton to przeważnie jętka jednodniówka, a czas bywa bezlitosnym weryfikatorem naszych ocen, opinii i prognoz. Jan Pietrzak należy do nielicznych wyjątków. Swoje felietony z lat 2008–2015, ukazujące się na łamach „Tygodnika Solidarność” i „Dziennika Polskiego”, może przypominać śmiało bez korekt i komentarzy. Co więcej, składają się one na kronikarski obraz lat dla III RP najtrudniejszych, przełamanych tragedią smoleńską. Nie bez powodu w przedmowie prof. Andrzej Nowak porównuje lata rządów Platformy do czasów saskiego grillowania. W odróżnieniu od sarmackiej beztroski, w owym siedmioleciu dominuje klimat seansów nienawiści, przemysłu pogardy i powszechnego wykluczania z wiodących mediów ludzi już nie tyle „inaczej”, ile w ogóle
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze