Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nie dajmy się nabrać na rozmowy o rozmowach

Dodano: 30/06/2015 - Nr 26 z 1 lipca 2015
Od wielu lat zajmuję się dosyć intensywnie stosunkami polsko-niemieckimi. Zawodowo jako adwokat i publicystycznie jako komentator. Nadchodząca zmiana na stanowisku prezydenta RP jest dla mnie okazją, aby nie tylko uważniej przyjrzeć się ostatnim kilkunastu latom relacji Polski i Niemiec i zadać pytanie o ich przyszły kształt, lecz także przestrzec stronę polską przed stosowaną z upodobaniem przez Berlin strategią „rozmowy o rozmowach” Po objęciu władzy przez prezydenta elekta dr. Andrzeja Dudę Niemcy liczą na dalszą pragmatyczną współpracę z Polską. Wynika to wyraźnie z odpowiedzi na cztery warunki postawione przez doradcę prezydenta elekta prof. Krzysztofa Szczerskiego. W ostatnich dniach było w Polsce głośno o tej sprawie. Dlatego pozwolę sobie na niewchodzenie w jej szczegóły. Jedno jest pewne – na razie strona niemiecka wygląda na zadowoloną, że do władzy w Polsce doszło młode pokolenie polityków nieobciążone „fobiami poprzedników”. Pytanie tylko, co Berlin przez
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze