Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Polska, a nie postkomuna

Dodano: 16/06/2015 - Nr 24 z 17 czerwca 2015
Niektóre tygodniki opinii epatowały po wyborach okładkami, z których wynikało, że podziały w Polsce są nie do przezwyciężenia. Istnieją nadal dwie Polski, które skaczą sobie do gardła. A zwycięstwo Andrzeja Dudy było wynikiem jego agresywnej kampanii, wspieranej w internecie przez „wynajętych sk…synów” (według listu wyborcy do Adama Szejnfelda), która tylko pogłębiła te podziały. Ten przekaz był próbą zakrzyczenia rzeczywistości. Bo było dokładnie odwrotnie: wiele rowów dzielących Polaków, pożytecznych z punktu widzenia establishmentu, zostało w tej kampanii zakopanych. Mimo że wcześniej wydawało się to nieprawdopodobne. Starsze panie w moherowych beretach głosowały w drugiej turze podobnie jak rockandrolowcy wspierający w pierwszej turze Pawła Kukiza. Babcia dogadała się z wnuczkiem. Bo wnuczek uznał, że babcia, chociaż się z niej śmieją, że to dewotka, to jednak jego babcia. A babcia uznała, że wnuczek, chociaż łobuz, to jednak… jej łobuz. Okazało się, że i babci,
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze