Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Krawcowa Ewa, hejt i net

Dodano: 10/06/2015 - Nr 23 z 10 czerwca 2015
PiS popełnił w kampanii wyborczej prezydenckiej potworną zbrodnię – zataił przed PO internet. Partia Komorowskiego i Kopacz o jego istnieniu dowiedziała się dopiero między pierwszą a drugą turą wyborów, ale tak naprawdę ów fakt dotarł do niej po przegranych wyborach Dlatego pani premier i p.o. przewodnicząca PO mówi teraz, że trzeba wykorzystać internet do partyjnych celów. Jako żywo przypomina to bohatera komedii Moliera „Mieszczanin szlachcicem” pana Jourdaina, który nie wiedział, że mówi prozą. Europoseł Platformy i były minister Adam Szejnfeld skarżył się na hejt w internecie, którego ofiarą stała się jego partia. Zrobił to jakże subtelnie – zacytował e-mail od zwolennika PO, który osoby krytykujące w necie Komorowskiego, PO czy rząd nazwał krótko: „sk[...]synami”. Polityk PO może teraz mówić, że on nie używa wulgarnego języka, lecz co najwyżej go cytuje. Cóż, powiedz mi, kogo i co cytujesz, a powiem ci, kim jesteś.  Zawsze bawi mnie, gdy partia specjalizująca
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze