Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Spowiedź kata

Dodano: 20/05/2015 - Nr 20 z 20 maja 2015
„Proście codziennie i żarliwie, by Bóg nie istniał, bo jeśli istnieje – biada nam wszystkim! Od jego wyroków nie ma odwołania” Są książki, o których ze spokojem mogę stwierdzić, że nie potrafiłbym ich napisać. Nie mam dość wiedzy. W przypadku „Spisku założycielskiego” jego autorowi, Piotrowi Wrońskiemu, z pewnością jej nie brakuje. Rzadko się zdarza, żeby były funkcjonariusz organów porywał się na pisanie, w dodatku pod własnym nazwiskiem, fabularnej powieści o jednym ze swoich resortowych kolegów, zabójcy księdza, którego wyniesiono na ołtarze. Płk Wroński wstąpił do Służby Bezpieczeństwa w stanie wojennym, służył w Biurze Techniki, zajmując się m.in. sprawami podsłuchu opozycji. Służył też w osławionym XI Wydziale Departamentu I. Po pomyślnej weryfikacji w 1990 r. pracował nadal dla wolnej Polski, tym razem w agencji wywiadu zajmującej się kierunkiem wschodnim. Czytając „Historię jednego morderstwa” czuje się, że pisząc wielki monolog zabójcy (bohater Grzegorzewski
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze