Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dzień Zwycięstwa

Dodano: 06/05/2015 - Nr 18 z 6 maja 2015
Mam nadzieję, że niedługo świętować będziemy prawdziwy Dzień Zwycięstwa wieczorem 10 maja. Przynajmniej tak długo, jak wyników exit poll nie zepsują nam cząstkowe raporty z PKW.  Ten dotychczasowy jest najbardziej gorzkim w naszej historii. Nawet zabory niszczyły nas cząstkowo. Wzięcie Berlina, karygodna ślepota zachodnich koalicjantów wobec celów polityki Stalina przesądziła los ludów Międzymorza paru pokoleń. Jeden Churchill rozważał możliwość prewencyjnej wojny z Sowietami, ale przegrał wybory. Jego wyborcy okazali się równie niewdzięczni i krótkowzroczni jak współcześni, przedkładając wizję ciepłej wody w kraju nad światowe bezpieczeństwo. Skądinąd zdobycie Berlina jest tylko jedną z możliwych dat – historycy uważają, że dwuetapowa kapitulacja oznaczała jedynie kres sowieckiej Wojny Ojczyźnianej. W pierwszej części II wojny światowej Sowieci byli współagresorem i najlepszym sojusznikiem Hitlera, a rzeczywisty koniec to dopiero kapitulacja Japonii po uderzeniu
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze