Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Z zabawy na UB

Dodano: 24/02/2015 - Nr 8 z 25 lutego 2015
Historia, jakich wiele: dziewczyna idzie na imprezę, poznaje chłopaka, zakochuje się. Zazwyczaj kończy się to romansem, małżeństwem, ale dla 22-letniej Heleny zabawa skończyła się śmiercią. Spoczęła w bezimiennym grobie na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Ona i jej dziecko, które nosiła pod sercem Ze zdjęcia spogląda młoda dziewczyna w płaszczyku. Ciemne oczy i włosy ukryte pod wełnianą, robioną na drutach czapeczką, krągła buzia, niemal dziecinna. Pochyla się nad albumem ze zdjęciami. Niewiele o niej wiadomo, mało jest źródeł. Dziewczyna z zabawy Helena Motykówna urodziła się w 1924 r. w Daszewie. Wieś należąca w XV wieku do potężnego magnackiego rodu Tarłów jest dziś małym miasteczkiem na Ukrainie, z zabytkowymi chałupami, wyremontowaną szkołą i cerkwią. Przed wojną musiała prosperować całkiem nieźle, bo niedaleko znaleziono złoża gazu. Jednak kataklizm II wojny sprawił, że polska ludność wyjechała daleko od domu i Helena, jak tysiące Polaków z Kresów, znalazła
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze