Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kompromitacja

Dodano: 21/01/2015 - Nr 3 z 21 stycznia 2015
Nigdy nie zapomnę twarzy premiera Jaroszewicza, kiedy z miną zbitego psa odwoływał latem 1976 r., ogłoszoną parę dni wcześniej, podwyżkę cen. Chyba wtedy nastąpił ów moment przełomowy, od którego zaczął się upadek PRL-u, choć przyznajmy, że partia i Edward Gierek wyszli z tej kolizji obronną ręką, uzyskując jeszcze cztery lata... Sytuacja w 2015 r., przy całym podobieństwie, różni się od tej sprzed 40 lat skalą kompromitacji. Pani Kopacz dała ciała nie tylko jako szef rządu, ale również przywódca Platformy Obywatelskiej. Przy okazji zdemaskowany został sejm, a ściślej mówiąc posłowie rządzącej koalicji, jako bezwolna maszynka do głosowania, której decyzje można odwołać nocą pod naciskiem społecznego protestu. Nie wiem, kto w roku wyborczym wpuścił w ten kanał „lawirantkę ze Starachowic” (jak opozycja określa panią Kopacz), wmawiając jej, że ma szansę być polską Margaret Thatcher, ale jeśli tym doradcą był Michał Kamiński, to dowiódł, że nigdy jeszcze PiS nie miał
     
37%
pozostało do przeczytania: 63%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze