Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

K jak Kuba, kolejna klęska Kremla

Dodano: 07/01/2015 - Nr 1 z 7 stycznia 2015
Odwilż na linii USA–Kuba to fatalna wiadomość dla Władimira Putina. Wszak ledwie pół roku temu rosyjski przywódca otwierał w Hawanie nowy rozdział historii „wiecznej przyjaźni” z reżimem braci Castro. Tymczasem pod koniec roku otrzymuje kolejny ciężki cios. A USA pokazują przewagę „soft power” nad militaryzmem i brutalnością Skąd zwrot w stanowisku amerykańskiej administracji wobec Kuby? Jedna rzecz – i na to wskazują nieprzychylni decyzji Baracka Obamy republikanie – to osobiste ambicje prezydenta. Jego rządy okazały się ciągiem błędów i porażek, więc szuka on desperacko jakichś spektakularnych sukcesów. Normalizacją relacji z Kubą Obama z pewnością zapisałby się w historii USA. Jednak takie posunięcie jest też niewątpliwie dyktowane względami bezpieczeństwa i celami polityki zagranicznej. Utrudnia, a najprawdopodobniej nawet całkowicie blokuje możliwość militarnego wykorzystania Kuby przez Rosję i/lub Chiny. Po półwieczu niepewności otwiera też drogę do rozwiązania
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze