Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

24 grudnia 2014

Dodano: 22/12/2014 - Nr 52 z 24 grudnia 2014
W poniedziałek wieczorem w sklepie sieci Biedronka w Miliczu jeden z klientów znalazł w kartonie z bananami egzotycznego pająka, należącego do jednego z najbardziej agresywnych i jadowitych gatunków. Tchórzliwi zarządcy Biedronki ewakuowali sklep i wezwali policję. Zupełnie niepotrzebnie. Moim zdaniem wobec pająka należało zastosować grubą kreskę. Ponoć zabił parę osób, ale trzeba mu wybaczyć i sprawdzić, czy nie złagodniał na starość. Wzruszony tym aktem dobrej woli na pewno się zmieni. Warszawskie SDP, które nie lubi krajowych władz tej organizacji (bo dominują w nich dziennikarze o poglądach niepodległościowych), odmówiło przyjęcia w swoje szeregi Samuela Pereiry. Dlaczego? Jak wyjaśnił jego szef Grzegorz Cydejko, „Komisja przyjmująca nowych członków uznała, że kserokopie jego tekstów są nieczytelne. Poza tym nie znała jego nazwiska”. Ciekawe, bo na przykład samemu prezydentowi Unii Europejskiej Donaldowi Tuskowi dziennikarz Pereira jest znany, gdyż po jego
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze