Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Tajwan oddala się od Chin

Dodano: 10/12/2014 - Nr 50 z 10 grudnia 2014
Gdy na przełomie marca i kwietnia tajwańscy studenci okupowali parlament, a pół miliona Tajwańczyków wyszło na ulice Tajpej w proteście przeciwko polityce prezydenta Ma Ying-jeou, zbyt uzależniającej Tajwan od komunistycznych Chin, media i komentatorzy prorządowi straszyli, że działania protestujących to zamach na konstytucję, na praworządność, że to początek anarchii. Te wołania jednak nie przestraszyły Tajwańczyków. Ostatnie wybory samorządowe są tego mocnym dowodem Marcowy zryw nieposłuszeństwa obywatelskiego, który przeszedł już do historii jako rewolucja słoneczników, przyczynił się do pobudzenia świadomości politycznej, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, wzrostu poczucia tożsamości tajwańskiej, a także do porażki w wyborach samorządowych partii Kuomintang, która od lat realizowała politykę zbliżenia z Pekinem. Klęska i zamęt w obozie rządzącym W wyborach samorządowych 29 listopada na Tajwanie wybierano nowych burmistrzów, sołtysów i radnych. Najbardziej zażarta
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze