Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

29 października 2014

Dodano: 29/10/2014 - Nr 44 z 29 października 2014
W jednym z odcinków serialu „Czterdziestolatek” pojawia się pies teścia Stefana Karwowskiego o imieniu „Ugryź”. Inżynier woła go po imieniu, przez co zostaje oskarżony o szczucie psem innego mężczyzny. Ta scenka przypomniała mi się, gdy przeczytałem tytuł tekstu Wojciecha Czuchnowskiego „Tydzień w szczujniach”. Szczujnie w języku „Gazety Wyborczej” to media niegrzecznie krytykujące establishment. Niestety, trzy dni później nawet „GW” musiała skrytykować głupoty wygadywane przez Radosława Sikorskiego. Do krytyki którego odniósł się Stefan Niesiołowski: „Mamy do czynienia z nagonką, niezrozumiałą furią. Są dziennikarze, którzy uwielbiają niszczyć PO. Są wyjątkowo obrzydliwi. To dziennikarska szczujnia”. Tak oto Czuchnowski z pogromcy szczujni stał się obrzydliwym przedstawicielem jednej z nich. Czuchnowski, ugryź! Kogo? Stefana, ale nie inżyniera, tylko entomologa. Oczywiście jeśli Dukaczewski pozwoli. Głupie zachowanie Sikorskiego dziwi mnie o tyle, że znałem wielu absolwentów Oxfordu
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze