Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Moralne prawa smoleńskiej oszustki

Dodano: 08/10/2014 - Nr 41 z 8 października 2014
Premier Ewa Kopacz zaczęła swoje urzędowanie od pouczenia Polaków, że ma większe moralne prawa do mówienia o Smoleńsku niż politycy, którzy stamtąd „wyjechali”. Nie przeprosiła przy tym za żadne ze swoich licznych kłamstw związanych z katastrofą smoleńską 13 kwietnia 2010 r. w Moskwie odbyło się spotkanie polsko-rosyjskie dotyczące tragedii smoleńskiej. Przedstawiono na nim wniosek państw europejskich, które zaoferowały pomoc w badaniu katastrofy. Ewa Kopacz nie podjęła jednak tego tematu; dziękowała natomiast gospodarzowi narady Władimirowi Putinowi za współpracę i profesjonalizm. „Pracujemy jak jedna wielka rodzina” – mówiła. Teraz Kopacz, współodpowiedzialna za oddanie Rosjanom śledztwa smoleńskiego, nie ma sobie nic do zarzucenia. Niedługo po inauguracji swojego rządu powiedziała w TVN: „Mam większe prawo moralne, żeby mówić o tym, co się działo w Smoleńsku niż ci, którzy od razu stamtąd wyjeżdżali i wracali do kraju, żeby uprawiać politykę”. Jej słowa szybko
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze