Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Wymiar niesprawiedliwości

Dodano: 20/08/2014 - Nr 34 z 20 sierpnia 2014
Jest duszne, sobotnie popołudnie. Stoję pod aresztem śledczym przy ul. Świebodzkiej we Wrocławiu, gdzie osadzono Grzegorza Brauna – reżysera, dokumentalistę, który w akcie protestu, wychodząc z sali rozpraw, trzasnął drzwiami. Nałożono na niego karę siedmiu dni aresztu za obrazę sądu. Wokół mnie jakieś sto, sto pięćdziesiąt osób. To protest przeciwko absurdalnie wysokiej karze – Siedem dni aresztu za trzaśnięcie drzwiami?! Po siedmiu latach prowadzonej przewlekle sprawy?! Pytasz, czy to jest uczciwe. Ja za coś takiego dałbym najwyżej karę pieniężną, ale być może w ogóle bym nie dał – skomentował sprawę znajomy prawnik. Karani i bezkarni Pod aresztem upał nie do zniesienia. Co jakiś czas słychać głośne trzaśnięcie drzwiami. To symboliczny happening. Na chodniku stoi atrapa drzwi z napisem: „Sala Rozpraw”. Przed nimi kolejka ludzi. Każdy chce nimi trzasnąć na znak solidarności z Grzegorzem. Futrynę podtrzymuje dwóch mężczyzn, bo ludzie wkładają w to trzaskanie i serce,
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze