Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kijów: Europo, zrób coś!

Dodano: 23/07/2014 - Nr 30 z 22 lipca 2014
Ukraińcy nie mają żadnych wątpliwości, kto jest odpowiedzialny za katastrofę malezyjskiego samolotu. Co najwyżej dziwią się, jak polski dziennikarz może zadawać pytanie o prawdziwego sprawcę tej tragedii – Nie pamiętacie, co Putin zrobił z waszym prezydentem? – pyta Włodek, przypadkowo spotkany w kijowskiej knajpie. Dziś jedyne, nad czym zastanawia się Kijów w sprawie zestrzelonego boeinga, to kwestia, czy był to „wypadek przy pracy”, wynikający z głupoty rosyjskich terrorystów, czy na zimno zaplanowana akcja przeprowadzona przez Rosjan. Pytam o to jednego z członków tzw. czarnej sotni (kiedyś oddział Samoobrony Majdanu, dziś ludzie do zadań specjalnych, operujący na wschodzie Ukrainy), potężnego mężczyznę o długiej, siwej brodzie (stąd zresztą jego wojenny pseudonim „Broda”). – Żaden wypadek – stwierdza kategorycznie. – To oczywiste, że tego chciał Putin, mamy zresztą na to dowody, między innymi sprawozdania z działalności służb rosyjskich przed katastrofą – dodaje
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze