Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Tomahawkami w agresora

Dodano: 24/06/2014 - Nr 26 z 25 czerwca 2014
W obecnej sytuacji międzynarodowej, zwłaszcza agresji Rosji wobec Ukrainy, trzeba szczególnie zadbać o bezpieczeństwo militarne Polski. Istotnego znaczenia nabiera m.in. zwiększenie naszego potencjału militarnego na Bałtyku. Niestety, MON, zamawiając dostawę trzech nowoczesnych okrętów podwodnych (za ok. 7,5 mld zł), chce je pozbawić możliwości wyposażenia w pociski manewrujące Niezrozumiałe działania ministerstwa budzą zaniepokojenie specjalistów branży obronnej. Z góry osłabiają bowiem modernizowany obecnie potencjał militarny. Jak podkreśla Instytut Jagielloński, MON, odrzucając całkowicie koncepcję pozyskania jednostek zdolnych do przenoszenia pocisków manewrujących, postępuje wbrew światowym trendom w zakresie uzbrojenia morskiego. Jest to tym bardziej zastanawiające, że obszar ten stanowił przedmiot dialogu technicznego z potencjalnymi dostawcami okrętów, którzy oferowali takie wyposażenie. Brak zapisu o wyposażeniu w platformy Jak powiedział „GP” poseł Michał
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze