Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Piękny chłopiec, można go dotknąć?

Dodano: 05/06/2014 - Nr 23 z 4 czerwca 2014
Nawet jego splecione inicjały – YSL wyglądają zwiewnie i ekstrawagancko. Nie był pierwszym homoseksualistą ubierającym kobiety, ale zaczął jako najmłodszy. W 1957 r., jako 21-latek, już pracował dla Diora, potem przejął po nim firmę, by przed trzydziestką, wspólnie z Paulem Berge – przedsiębiorcą, kreatorem, kochankiem – stworzyć własną. Ives Saint Laurent (Niney), chorobliwie nieśmiały, wyobcowany i uwielbiany geniusz krył się za pracą, a kiedy przyszła sława, krzepił ego w sposób kompulsywny i niszczący. Zabiły go narkotyki, alkohol, przepracowanie. Uprawiał modę jako sztukę pozostającą w związku z innymi – z malarstwem pop-artu czy starych mistrzów, kinem (projektował dla Bunuela), baletem. Ubierał kobiety w marynarki, smokingi, a te sprzeczne sygnały estetyczne oraz oczywiście płciowe wprowadzały ucieszny zamęt, który stał się częścią mainstreamu już w latach 60. Teraz degeneruje się on ostatecznie w wizerunku kobiety z brodą. Film Lesperta powstał po części pod
     
39%
pozostało do przeczytania: 61%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze