Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Gospodyni stolicy nie znalazła się na europejskich listach Platformy, bo owe listy i tak pękają w szwach od upadłych ministrów

Dodano: 27/05/2014 - Nr 22 z 28 maja 2014
Piszę ten artykuł akurat w ogniu kampanii, tfu, tfu, „co jo godom”, w czasie ciszy wyborczej, więc nie wiem, czy nie wyląduję za to w kazamatach. Zwłaszcza po ostatnim „urobku” Państwowej Komisji Wyborczej, która uznała, że za niedozwoloną kampanię wyborczą w internecie w okresie 45-godzinnej ciszy będzie uznane nawet samo tylko „lajkowanie” na stronie kandydata do europarlamentu… Cóż, PKW powinna w końcu zrozumieć, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Ale czy zrozumie? Wątpię, więc jestem. W międzyczasie Polska przesuwa się na Wschód, choć Tusk odmienia „NATO” przez wszystkie przypadki. Wyroki pozbawienia wolności dla tych, którzy protestowali przeciwko wyznawcy Stalina i komunistycznemu oprawcy – Baumanowi, w praktyce przesądzają, że III RP jest nie tyle na najlepszej drodze do Białorusi Łukaszenki, ile wręcz jest już w świecie standardów Władimira Władimirowicza Putina. Ci, którzy nie byli pewni, że Aleksander Ł. i Władimir P. to koledzy Donalda T. z tej samej
     
29%
pozostało do przeczytania: 71%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze