Dzieci potrzebują miłości, a nie seksu!

Tęcza w Warszawie, mężczyzna z brodą w sukience w Europie – to nie tylko narzędzia zawłaszczania przestrzeni publicznej przez rewolucjonistów obyczajowych, to wstęp do zastraszania zwykłych ludzi przez środowiska LGBT Żarty się skończyły. Zaczęła się przemoc. Amerykański hokeista Derrick Ward skrytykował znanego futbolistę Michaela Sama, który w trakcie ogólnoamerykańskiej transmisji publicznie rozsmarował swojemu partnerowi na twarzy ciastko, a potem je zlizał. Agresywni zwolennicy LGBT zaczęli grozić Wardowi śmiercią. Dostawał też listy, w których obiecywano zamordować jego dzieci. Pół roku temu feministki zaatakowały fizycznie prymasa Belgii. Miesiąc później w internecie karierę zrobił reportaż pokazujący atak homoaktywistek na katedrę w argentyńskim San Juan. Kobiety obnażały się, obrażały i pluły w twarze modlącym się na różańcu chłopcom i młodym mężczyznom, którzy otoczyli zaatakowany kościół żywym kordonem, chroniąc go przed profanacją. Katolikom rysowano na