Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Polskie przysłowia (i powiedzonka) – ta mądrość naszego narodu – pasują do wszystkiego i na wszelkie okazje

Dodano: 08/04/2014 - Nr 15 z 9 kwietnia 2014
Ot, na przykład eksprezydent Janukowycz chce z prezydentem Putinem negocjować zwrot Krymu. Cóż, jak inaczej skomentować to niż: „Wiódł ślepy kulawego”. Z kolei, gdy chuderlawy minister Radek pręży muskuły i chce, aby wojska NATO stacjonowały w Polsce (nie tak dawno chciał, aby Rosja przystąpiła do tegoż NATO), to od razu przywołuje go do porządku jego szef – nie, wcale nie chodzi o Tuska. Frank-Walter Steinmeier, minister spraw zagranicznych RFN, w krótkich, żołnierskich słowach wyjaśnił swojemu młodszemu koledze – podwładnemu, że przecież owe oddziały Paktu nad Wisłą i Odrą są sprzeczne z umowami między NATO a Rosją. W tym momencie pasuje jak ulał biskup Krasicki: „Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”. Gdy kandydat SLD do Parlamentu Europejskiego o inicjałach GG (tak jak Generalna Gubernia) zorganizował happening, podczas którego chciał symbolicznie utopić „złego, opasłego księdza”, to od razu ciśnie mi się na usta genialne powiedzonko mojej śp. Babci.
     
32%
pozostało do przeczytania: 68%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze