Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zbrodnia i pamięć, wina i skrucha

Dodano: 08/04/2014 - Nr 15 z 9 kwietnia 2014
Budowę Birmańskiej Kolei Śmierci, w czasie której zginęły od niewolniczej pracy tysiące brytyjskich jeńców, znamy z komedii. Dawid Lean w „Moście na rzece Kwai” według Pierre’a Boulle szydził z japońskich strażników, ale też z zadufania brytyjskich zupaków. Wspomnienia Erica Lomaxa, młodego radiowca wziętego do niewoli po kapitulacji Singapuru, brzmią inaczej. Pokazują bezmiar okrucieństwa i cierpień podczas budowy. Bohater nawet po latach nie może się z tym uporać. W ekranizacji Teplitzky’ego poznajemy Lomaxa (Firth) w 1980 r. jako członka klubu weterana w Edynburgu. Tego eleganta w średnim wieku, zafascynowanego kolejnictwem, dręczą nocami koszmary. Strach, poczucie krzywdy i upokorzenia, zbrodnia zostawiona bez odwetu wprost odbierają mu dech w piersi. Nawet miłość do pięknej nieznajomej z pociągu (Kidman) nie uratowałaby Lomaxa, gdyby nie postawa kobiety. Dotrze do jego kolegi Finlaya (Skarsgård), z pozoru trochę tylko mniej udręczonego niż Lomax. W
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze