Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Alien, sędzia, kat, szczurołap?

Dodano: 26/02/2014 - Nr 9 z 26 lutego 2014
„Borgman”, holenderski thriller nominowany do Oscara 2014, unika pułapki kina gatunków. Niby łatwo byłoby go zaliczyć do fantastyki inwazyjnej straszącej Obcymi. Zaczyna się jak horror o wampirach, na które polują straszni mieszczanie uzbrojeni w krzyże i kołki. Ale ukryci w sieci lisich jam włóczędzy zdążą umknąć, ich przywódca zaś schroni się w dzielnicy willowej. Więc może dramat społeczny? Domeną Van Warmerdama, twórcy nieznanych u nas „Ostatnich dni Emilii Blank”, „Kelnera”, „Ludzi północy”, „Grimm” jest czarny humor i surrealistyczne ujęcie. Reżyser przerysowuje sytuacje, emocje; pokazuje wieloznaczne przypowieści czy psychodramy, testuje i ostrzega współczesnych. Kiedy Camiel Borgman (Bijvoet), wódz uciekinierów, kołacze od drzwi do drzwi, prosząc o wsparcie, budzi współczucie. Odprawiony, pobity, znajdzie sposób, by rozłożyć rodzinę Mariny (Minis) i Richarda (Perceval) oraz by zawładnąć ich dziećmi. Sytuacja rozwija się jak niepojęty koszmar, bo Borgman jest
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze