Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Historia ruszyła z kopyta

Dodano: 25/02/2014 - Nr 9 z 26 lutego 2014
Rozgrywka na Ukrainie i w całym Pomoście Bałtycko-Czarnomorskim dopiero się zaczyna. Nie chodzi jednak tylko o początek zwrotu geopolitycznego, który może potrwać dekadę, lecz także o likwidację systemu postkomunistycznego, a więc rewolucję społeczną. Zwycięstwo na jednej płaszczyźnie nie musi wcale oznaczać sukcesu na drugiej Chociaż katalizatorem rewolucji była klęska marzeń o zbliżeniu z Europą, jej prawdziwym powodem był bunt przeciwko systemowi oligarchicznemu. O ile bowiem Polska jest złodziejskim parapaństwem, o tyle Ukraina jest parapaństwem bandyckim. Polakom obecny system odpowiada, gdyż w większości konsekwentnie głosują za jego utrzymaniem. Ukraińcy zbuntowali się, gdyż partia rosyjska zniszczyła ich nadzieje na zmiany. Podstawowym pytaniem jest więc, czy ukraiński wiatr wolności będzie na tyle silny, by znieść postkomunizm i postsowieckie elity. Za dziesięć lat Europa w niczym nie będzie przypominała obecnej. Myślenie przeszłością wyeliminuje więc ze
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze