Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Niebezpieczna prawda o Smoleńsku

Dodano: 04/02/2014 - Nr 6 z 5 lutego 2014
Ktoś celowo przeciął przewody hamulcowe w samochodzie porucznika Artura Wosztyla, pilota Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 r. lądował w Smoleńsku. Czy incydent ten, mogący skończyć się tragedią, ma związek ze śledztwem dotyczącym katastrofy? Czy jest częścią operacji, w ramach której zginęło wiele osób mających wiedzę o Smoleńsku? „Nieznani sprawcy” przecięli przewody hamulcowe w samochodzie pilota Jaka-40 pod koniec stycznia 2014 r. Jazda bez działających hamulców na oblodzonej drodze mogłaby zakończyć się tragicznie, na szczęście por. Wosztyl zorientował się, że auto nie jest sprawne. Jak ujawnił portal Niezalezna.pl, pilot natychmiast zgłosił sprawę na policję. Rzecz jest o tyle istotna, że Artur Wosztyl jest jedynym żywym świadkiem, który potwierdza zeznania śp. Remigiusza Musia (technika pokładowego Jaka-40) dotyczące komendy smoleńskiej wieży dla Tu-154 o zejściu do 50 m. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy prokuratura ma dostać końcową opinię Instytutu Ekspertyz
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze