Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krajobraz po wojnie

Dodano: 15/01/2014 - Nr 3 z 15 stycznia 2014
Historia ma swoje okresy heroiczne i mitotwórcze, ale również takie, które toczą się przy zgaszonych reflektorach Wprawdzie tylko w Europie Wschodniej „pierwszy dzień wolności” oznaczał początek nowego zniewolenia, cały kontynent wychodził jednak z II wojny światowej jako wielkie gruzowisko. Materialne i moralne. Nawet tam, gdzie zniszczenia dotyczące substancji miejskiej były umiarkowane, objawiły się zjawiska niespotykane w centrum cywilizowanego świata od dawna. Zjawiska pozwalające Keithowi Lowe nadać tytuł swojej pracy „Dziki kontynent”. Na terenach do niedawna najlepiej zorganizowanego państwa, podzielonego przez aliantów, panował chaos, szerzył się głód, choroby (zwłaszcza weneryczne) i prostytucja. Jak pisze autor, „całe pokolenie Niemek uznawało za normalne sypianie ze zwycięzcami za tabliczkę czekolady” (na Wschodzie obywało się i bez czekolady). Trwały żywiołowe migracje, ucieczki i powroty z robót przymusowych, przesiedlenia etniczne, wywózki do łagrów.
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze