Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ratujmy polski handel

Dodano: 18/12/2013 - Nr 51-52 z 18-25 grudnia 2013
Dyskonty są dzisiaj obecne wszędzie, od malutkich miejscowości, wręcz małych wsi, po największe miasta w Polsce. Jest ich coraz więcej i de facto wypierają jakąkolwiek inną formę handlu – mówi prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak w rozmowie z Dorotą Łomicką Co samorządy mogą zrobić, by dyskonty nie zniszczyły polskich kupców czy handlowców? Dzisiaj wygląda to kuriozalnie – samorządy nie mają żadnego wpływu na powstawanie dyskontów. Jednak niestety, to właśnie pod adresem samorządów kierowane są zarzuty, że takich obiektów jest zbyt dużo albo zbyt mało. Dlatego jako samorządowcy oczekujemy albo doprowadzenia do sytuacji, w której parlament mówi w sposób jednoznaczny: wszyscy, zarówno polscy, jak i zagraniczni inwestorzy, są poddani walce konkurencyjnej na obecnie funkcjonujących zasadach (mając na uwadze, że polscy handlowcy przegrają tę walkę, bo kapitałowo nie są w stanie w żaden sposób rywalizować z sieciami zagranicznymi); albo trzeba dać
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze