Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Wygrana bitwa Wolskiego

Dodano: 10/12/2013 - Nr 50 z 11 grudnia 2013
Dobry hollywoodzki scenariusz filmowy zaczyna się od postawienia sobie odpowiedniego pytania. Powinno się ono zaczynać od słów: „A co by było, gdyby...”. Znalezienie drugiego członu naprowadza na główną ideę opowieści, a odpowiedź staje się zalążkiem historii i podstawą do pracy nad konstrukcją całości. Scenariusz powinien mieć bowiem odpowiednią konstrukcję i proporcje – tak jak każde dzieło sztuki Najnowsza książka Marcina Wolskiego spełnia to kryterium. Jest odpowiedzią na pytanie: „A co by było, gdyby Polska przegrała z bolszewikami Bitwę Warszawską w roku 1920?”. I gdyby wysłannicy imperiów filmowych zza oceanu szukali dobrych historii, stanowiących gotowy materiał na film, powinni zwrócić uwagę na „Jedną przegraną bitwę”. Wehikuł wyobraźni Alternatywne historie nie są ostatnio jedynie domeną pisarzy beletrystów. Casus Zychowicza, który dość niefrasobliwie zaczął bawić się historią, chwytając się hollywoodzkiej myśli: „A co by było, gdyby…”,
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze