Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Przywróćmy granice Europy

Dodano: 10/12/2013 - Nr 50 z 11 grudnia 2013
Alain Besançon zastanawiał się kiedyś, gdzie przebiegają granice Europy. I doszedł do wniosku, że wyznacza je na Wschodzie linia barokowych kościołów. Wydaje się jednak, że nie wziął pod uwagę, iż prawosławie ukraińskie miało inny charakter niż Cerkiew rosyjska, stanowiąca zgodnie z bizantyńską tradycją instrument polityki państwowej i mocarstwowej. Kres Europy wyznaczają więc granice Szwecji i Rzeczypospolitej w XVII wieku Czym w praktyce różni się Europa od Azji? Tylko w Europie powstał służebny stosunek władzy wobec obywatela. Obywatel uważa państwo za swoje, gdy służy mu ono i chroni go. U Wielkiego Chana poddany jest po to, by służyć władzy, jest jej rabem, a władza może z nim zrobić wszystko. Człowiek jest śmieciem bez wartości i godności i powinien być szczęśliwy, jeśli Chanowi na coś się przyda. Takie też są nasze doświadczenia z Rosją. Gorzej, ona ten model eksportuje wszędzie, gdzie sięgają jej wpływy. Gdyby ziemie rosyjskie zjednoczyła nie Moskwa, lecz
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze