Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak przestępczy układ wciągał urzędników

Dodano: 26/11/2013 - Nr 48 z 27 listopada 2013
Ujawniona w zeszłym tygodniu infoafera to tylko wierzchołek góry lodowej. Z informacji, do których dotarła „Gazeta Polska”, wynika, że skala nadużyć jest znacznie większa, niż podają media. Sam Andrzej M., były szef Centrum Projektów Informatycznych, miał wizję wykorzystania przynajmniej 3 mld zł. To taką kwotę chciano rozdzielić pomiędzy znajome firmy. Na początek. Według naszych źródeł, planowano stworzenie grupy przestępczej z udziałem ludzi z największych światowych korporacji, która docelowo opanowałaby inwestycje informatyczne nawet za 12 mld zł „Dobrze znał sprawę tego policyjnego dyrektora. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało go kilka lat temu za przyjmowanie łapówek od wielkich koncernów informatycznych. Koleś wziął parę milionów złotych w gotówce, masę drogiego sprzętu, przyjmował wycieczki, samochody, motocykle i mnóstwo innych rzeczy. Żeby z nim pogadać, trzeba było przynieść ze sobą cygara po 4 tys. zł za paczkę. Miałeś tyle czasu na rozmowę, ile
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze