Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Oczy Fryderyka Wielkiego

Dodano: 12/11/2013 - Nr 46 z 13 listopada 2013
Czytałem gdzieś, że na biurku kanclerz Merkel stoi niewielki portret carycy Katarzyny II. Czy to prawda – nie wiem, ale jeśli tak właśnie jest, to uzasadniony byłby domysł, że niemiecka kanclerz jest zafascynowana rosyjską carycą i chciałaby być do niej podobna. Według mnie, podobieństwo między tymi dwiema Niemkami (przypominam, że Katarzyna była księżniczką ze Szczecina) nie ogranicza się do sfery polityczności. Także bowiem w urodzie Angeli Merkel jest coś takiego, co upodabnia ją do Katarzyny – obie te damy można uznać za potężne nie tylko w sensie politycznym. Oczywiście widać również pewne różnice – rosyjska caryca była bardziej posępna, a także bardziej majestatyczna od kanclerz Merkel, która na wiadomość o zwycięstwie w wyborach do Bundestagu wesoło klaszcze w dłonie i przytupuje – jakby tańczyła na rockowej estradzie. Od razu przychodzi tu na myśl, że jeśli Angela Merkel jest nowym wcieleniem Katarzyny II, to prezydent Putin jest nowym wcieleniem pruskiego
     
46%
pozostało do przeczytania: 54%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze