Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Bogusław Chrabota składa meldunek

Dodano: 12/11/2013 - Nr 46 z 13 listopada 2013
Bogusław Chrabota został naczelnym „Rzeczpospolitej” po tym, jak Grzegorz Hajdarowicz zwolnił poprzednią ekipę po tekście Cezarego Gmyza o trotylu na wraku tupolewa. Chrabota miał walczyć o utrzymanie dotychczasowych czytelników. Jego brutalny atak na profesorów badających katastrofę smoleńską pokazuje, że wyciągnął nauczkę z tego, jaki los spotkał jego kolegów, którzy odważyli się pisać prawdę – Zachowanie Chraboty to taki papierek lakmusowy degradacji środowiska dziennikarskiego – uważa dziennikarz Tadeusz Święchowicz, wieloletni kolega Chraboty od czasu studiów w latach 80. Przypomnijmy, że z okazji Wszystkich Świętych Chrabota opublikował w swojej gazecie tekst, w którym wspominał czterech swoich znajomych, którzy zginęli w Smoleńsku. Melancholijne wspominki uzupełnił brutalnym atakiem na osoby, które próbują wyjaśnić przyczyny katastrofy. Zwrócił się do zmarłych: „Ale najbardziej boli, że sami nie macie głosu w swojej sprawie, że decydują za was jacyś
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze