Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Spełniłem swoje marzenia

Dodano: 25/09/2013 - Nr 39 z 25 września 2013
Staram się realizować moje założenie prezentacji szeroko rozumianych wykonawców bluesa, nie tylko uznanych na rynku, ale i tych, którzy dopiero wchodzą z interesującymi propozycjami. Rawa jest otwarta na różne kierunku bluesa.   Czy kiedy zaczynałeś organizować ten festiwal, spodziewałeś się, marzyłeś, że będzie trwał już czwartą dekadę?   Marzyłem i wiedziałem, że festiwal będzie trwał i się rozwijał. Ale oczywiście kiedy zaczynałem go organizować w innej rzeczywistości społecznej, politycznej, bardzo chciałem, żeby stał się międzynarodowy. I tak się stało, marzenia się spełniły.   Dotychczasowa historia festiwalu jest dla Ciebie w jakimś sensie zobowiązująca?   Oczywiście. Pierwszy etap Rawy był ogólnopolską prezentacją tego, co się z bluesem dzieje w Polsce. Drugi to umiędzynarodowienie festiwalu, co zależało przede wszystkim od pieniędzy, więc to miało wpływ na jego program. Trzeci trwa od czasu dofinansowania go jako poważnej instytucji – ikony
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze