Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nasza mała apokalipsa trwa

Dodano: 03/09/2013 - Nr 36 z 4 września 2013
Wojna toczy się w sercu każdego człowieka. I liczą się też małe zwycięstwa. Bo rozliczani będziemy z codziennej miłości. Z nieulegania toksycznym modom, z powtarzania dzieciom prostych prawd.   Miałem sen. W tym śnie słuchałem wypowiedzi polskiego premiera, z których byłem dumny. W tym śnie gazety piętnowały artystów niszczących swą „sztuką” rodzinne i narodowe więzi. W tym śnie mój prezydent dbał o pamięć Żołnierzy Wyklętych. W tym śnie samorządowcy usunęli wszystkie sowieckie pomniki, którymi najeźdźcy oznaczali zdobyte terytoria. W tym śnie światowym hitem stała się transmisja z wyburzania Pałacu imienia Stalina, budowli obronnej, która w Warszawie, tak jak w dziesiątkach innych miast, była symbolem bolszewickiej dominacji. W tym śnie środowiska walczące z Kościołem powszechnym były izolowane społecznie, a Sejm piętnował nierównoprawne traktowanie polskiej mniejszości w Niemczech. W tym śnie nazwiska członków prorosyjskiego lobby były w naszym kraju listą hańby, a nazwiska polskich
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze