Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Buda jak poszła zapakowana, to wracała pusta

Dodano: 23/07/2013 - Nr 30 z 24 lipca 2013
„Obławę przeżyłem! To były ciężkie warunki. […] Obozy »Groma« i »Brzozy« połączyły się. […] Nas zegnali aż pod Rygol, nad jezioro Brożane. Gdy nas tam Ruscy otoczyli, to przez pięć dni tam się z nimi biliśmy. Im amunicję dowozili, a nam nie. […] Dużo nas pobrali, dużo nas tam bardzo zginęło”. Tak opowiadał Bolesław Rogalewski, żołnierz AK ze zgrupowania Władysława Stefanowskiego „Groma”, o pięciodniowej bitwie stoczonej z jednostkami 3. Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej. W dniach 15–25 lipca 1945 r. na terenie powiatu augustowskiego Sowieci przeprowadzili operację wojskową. Miała ona na celu (jak podają rosyjskie źródła) rozbicie oddziałów partyzanckich oraz zatrzymanie członków podziemia niepodległościowego. Była to największa zbrodnia popełniona na Polakach tuż po zakończeniu II wojny światowej. Ludność zaczęła rozumieć Sytuację w północno-wschodniej Polsce po wkroczeniu Armii Czerwonej, a w ślad za nią oddziałów NKWD, opisuje fragment meldunku plut. pchor.
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze